Wesele pod Krakowem w Oaza Leńcze (dawniej Dolina Cedronu)
Marzy Wam się ślub we włoskim klimacie – w iście sielankowym stylu, wśród krajobrazów, niczym z Toskanii? Oaza Leńcze to wyjątkowe miejsce na wesele. Odrestaurowany XVIII-wieczny, kamienny Spichlerz w Leńczach oddalony jest od Krakowa zaledwie 40 minut drogi.
Wygląd obiektu na myśl przywodzi klimatyczne, włoskie winnice – w sam raz na zorganizowanie ślubu w stylu vintage lub boho.
Sielankowe przygotowania do ślubu
Natalia i Mirek – bohaterowie poniższej historii są miłośnikami zwierząt. Na zdjęciach możemy zobaczyć nie tylko przygotowania do ślubu w okolicach stadniny, ale także ich fantastyczne psy. Na twarzach zakochanych w dniu uroczystości nie zauważycie nawet nutki stresu – było za to dużo uśmiechu i romantycznych spojrzeń.
Ślub w niewielkim, romantycznym kościółku
Para młoda wyglądała przeuroczo! Natalia założyła zmysłową, ręcznie wykonaną suknię z Atelier Zolotas. Grecka marka jest znana z przepięknych sukni ślubnych w stylu vintage, która zresztą wspaniale wpisała się w klimat całej uroczystości.
Oaza Leńcze wesele Natalii i Mirka
W tym miejscu nie można pominąć podróży do sali weselnej. Para Młoda do Oazy Leńcze udała się piękną, elegancką dorożką, zaprzęgnięta w czarne konie, jak na miłośników tych zwierząt przystało.
Wesele w Oaza Leńcze – Wesele w Dolinie Cedronu
Oaza Leńcze (jeszcze niedawno jako Dolina Cedronu) to naszym zdaniem jedno z najpiękniejszych miejsc na organizację ślubu i wesela w województwie małopolskim. Ujęliśmy to miejsce w naszym subiektywnym zestawieniu 16 najpiękniejszych miejsc na wesele.
Wyjątkowy, włoski klimat tego przepięknego obiektu sprawia, że czas zatrzymuje się tu w miejscu. Zarówno wnętrze rustykalnej sali weselnej, jak i otoczenie oazy wręcz powala na kolana. Każdy detal jest tu dopracowany w najmniejszym stopniu. Surowe cegły, drewno, przepiękny wystrój oraz otoczenie natury sprawiają, że niezwykły dzień ślubu staje się jeszcze piękniejszy. W Oazie panuje bardzo spokojny, sielankowy klimat. Zarówno zakochani, jak i goście mogą swobodnie cieszyć się sobą i tym wyjątkowym dniem. Tak też było w przypadku Natalii, Mirka oraz ich gości. Zabawa trwała do późnych godzin nocnych. Było dużo śmiechu, tańców (świetne Mistrzowskie Wesele) i romantycznych uniesień. Nie brakowało również co chwila wznoszonych toastów.
Natalio, Mirku – dziękujemy, że mogliśmy być z Wami w tym niezwykłym dniu. Oaza Leńcze wesele na długo zapadnie nam w pamięci.
Fajne niebanalne kadry. Rewelacyjna miejscówka ! Jak każdy reportaż od was i ten obejrzałem z przyjemnością.